Ważny temat: Ochrona UV: UVA, UVB, SPF, Filtry chemiczne, mineralne; substancje przenikające. Mity i Fakty na temat opalania.
Witajcie! Dzisiaj post specjalny zainspirowany pogodą na zewnątrz. Osobiście bardzo interesuję się ochroną przed słońcem, dbam o zdrowie i staram się zapobiegać niż leczyć.
Niestety wokół filtrów przez lata zaniedbań ze strony większości europejek narosło wiele mitów, bo "opalenizna to oznaka, że kogoś stać na wakacje", a lśniąca, brązowa skóra to ideał zachodniego piękna. Ja sama pamiętam jak w wieku gimnazjalnym biegałam bez czapki i smarowałam się filtrami przeciwsłonecznymi tylko kiedy szłam się opalać w pełnym słońcu. Na szczęście moja tłusta skóra z grubym płaszczem lipidowym wiele mi wybaczyła.
Zacznijmy z grubej rury, czyli porozmawiajmy o mitach, które trzeba po prostu wyplenić ze świadomości, a zetknęłam się z nimi i pozbierałam na kosmetycznych forach:
Niestety wokół filtrów przez lata zaniedbań ze strony większości europejek narosło wiele mitów, bo "opalenizna to oznaka, że kogoś stać na wakacje", a lśniąca, brązowa skóra to ideał zachodniego piękna. Ja sama pamiętam jak w wieku gimnazjalnym biegałam bez czapki i smarowałam się filtrami przeciwsłonecznymi tylko kiedy szłam się opalać w pełnym słońcu. Na szczęście moja tłusta skóra z grubym płaszczem lipidowym wiele mi wybaczyła.
Zacznijmy z grubej rury, czyli porozmawiajmy o mitach, które trzeba po prostu wyplenić ze świadomości, a zetknęłam się z nimi i pozbierałam na kosmetycznych forach:
- "Filtry UV są niepotrzebne, skóra chroni się sama". Tak może się nam wydawać na samym początku. "To spisek wielkich korporacji", "kolejny niepotrzebny kosmetyk"-ktoś może powiedzieć. Jednak badania są zgodne, że promieniowanie UV działa szkodliwie na skórę i na nasz organizm. Promieniowanie UV wywołuje fotostarzenie, czyli rozpad wiązań kolagenu i białek, które odpowiedzialne są za jędrną i elastyczną skórę i produkcję nowej i zdrowej. Jednak najważniejszy powód na zabezpieczanie skóry to kancerogenność promieniowania. Kiedy skóra jest wystawiona bez ochrony, do skóry szybko przedostają się wolne rodniki, które bez ładu i składu wiążą się z DNA i wywołują niebezpieczne mutacje. Oczywiście takie mutacje i walka organizmu z nimi przebiegają niewidocznie dla naszego oka i trzeba lat, aby zauważyć coś niepokojącego.
- "Filtry UV to sama zła chemia, faszerujemy się szkodliwymi substancjami". Ten mit ma w sobie ziarno prawdy. Niestety filtr filtrowi nierówny. Występuje podział na filtry chemiczne i mineralne i oba są OK. Filtry mineralne są lepsze dla alergików i małych dzieci. Oczywiście trafi się, że producenci kosmetyków przemycą jakiś filtr przenikający i to właśnie takich substancji powinniśmy się wystrzegać. To właśnie filtry z przenikającymi do krwiobiegu substancjami: Benzophenone-3, Etylhexyl Methoxycinnamate/Octylmethoxycinnamate, 4- Methylbenzylidene Camphor, Octyl Dimethyl PABA są szkodliwe, a baty za ignorancję producentów zbierają wszystkie kosmetyki z filtrami. Osobiście polecam wpisać w wyszukiwarkę "filtry UV drogeryjne" i dostaniecie pełne kompendium wiedzy z wypisanymi składami i polecanymi produktami. Od siebie do ciała polecam filtry Sun Ozon z Rossmanna i Cien z Lidla. Są tanie i bezpieczne, używam ich nawet do twarzy.
- "Gdzie się podziały SPF 100? Teraz nie mogę całkowicie zabezpieczyć się przed promieniowaniem UV!". Od dobrych kilku lat nazewnictwo filtrów zostało zmienione, a łatwość z jaką producenci rzucali hasła: "100% ochrony przed słońcem" przystopowana. Teraz wszystkie filtry z wysoką ochroną nazywane są SPF 50+.
- "SPF 50+ to konieczność, niższe filtry są za słabe". Znowu półprawda. SPF 15 pochłania od 93 do 95% promieniowania UVB, SPF 30 – 97%, a SPF 50 – 98%. Jak widać nie ma wielkiej przepaści pomiędzy nimi. Najważniejsze to stosować filtry, bo jasna skóra nie ma wystarczająco melaniny, alby bronić się sama przed szkodliwym działaniem promieniowania i już po 10 minutach wystawienia bezpośrednio na słońce bez filtrów może nastąpić poparzenie skóry.
- "Opalanie jest dobre, bo dostarczamy do organizmu wit. D". Witamina D jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu i nie ma co z tym polemizować. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że promieniowanie UV, to nie całkowicie to samo co promienie słoneczne! Promieniowanie UV oddziałuje na nas przez cały rok, nawet w pochmurne dni. Oczywiście zimą jesteśmy cali zasłonięci ubraniami, więc niski filtr w np. kremie do twarzy wystarczy. Na naszej szerokości geograficznej zalecana jest całoroczna suplementacja wit. D, z naciskiem na okres jesienno-zimowy i sprawdzanie jej niedoborów. Prawda jest taka, że filtr to filtr, czyli filtruje promieniowanie docierające do skóry, ale nigdy całkowicie go nie wyeliminuje. Dlatego można się opalić i dostarczyć wit. D do ciała pomimo stosowania filtrów. Jednak w niedoborach wit. D głównie chodzi o małą ilość dni słonecznych w Polsce oraz ubogą w kwasy omega 3 dietę, co nie znaczy, że latem mądre jest wystawianie się bez ochrony na palące słońce.
- "Zdrowe opalanie". Następny mit. Jak bardzo byśmy chcieli żadne opalanie nie jest zdrowe lub 100% bezpieczne. Opalenizna to nic innego jak widoczna walka z promieniami UV, które wniknęły w strukturę skóry i ją uszkodziły. Jeśli jednak chcemy mieć zdrowszą opaleniznę, to istnieją różne mleczka do opalania z filtrami. Istnieją też balsamy brązujące lub zabiegi barwiące naskórek w kabinach natryskowych.
- "Filtry kupne są złe, tylko olej z pestek malin zapewni ochronę i zdrowie". Bardzo szkodliwy mit, powtarzany wiele razy na kosmetycznych forach. Ktoś już coś wie o ochronie UV, ale nie rozumie pojęcia filtry fotostabilne. Takie filtry są bezpieczne i faktycznie chronią przed promieniowaniem, jednak oleje do nich nie należą z prostej przyczyny-fizycznie niemożliwe jest nałożenie takiej ilości oleju, aby zapewnił ochronę i nie spłynął ze skóry. Podobnie sprawa wygląda z podkładami z SPF. Producenci wpisują liczbę SPF na podkładzie biorąc pod uwagę łyżkę produktu. Chyba nie zdarzyło się nikomu nakładać aż tyle fluidu na twarz jednorazowo.
- "Promieniowanie UV nie przenika przez szyby i nie ma go w pochmurne dni". Następny szkodliwy mit. Promieniowanie UV przenika przez chmury i szyby, w mniejszym stopniu niż bezpośrednie wystawienie się na słońce, ale promieniowanie towarzyszy nam zawsze na dworze. Jeśli podchodzicie do tego wyjątkowo sceptycznie, w wyszukiwarce wpiszcie Bill McElligott i zobaczycie jak ogromna jest różnica pomiędzy częścią twarzy wystawioną na słońce przez szybę ciężarówki, a tą schowaną w cieniu.
- "Promieniowanie UV szkodzi tylko latem". Znowu nieprawda. Promieniowanie UV jest zawsze z nami kiedy jesteśmy w dzień na świeżym powietrzu. Promienie słoneczne przedostają się w mniejszym stopniu przez chmury i mimo tego, że ich nie widzimy to one działają. Oczywiście najbardziej kancerogenne jest wystawianie się na pełne słońce, dodatkowo odbijające się od tafli wody lub od drobinek piasku, ale zimą również można się nieźle opalić kiedy słońce odbija się od śniegu.
- "Blada skóra jest obrzydliwa, muszę się opalać aby wyglądać atrakcyjnie". Na prywatne preferencje już nic nie poradzę, ale obiektywnie nie jest to prawda. Zachodni "ideał" piękna faktycznie prezentuje ludzi muśniętych słońcem jako atrakcyjniejszych, ale trend ten jest obrócony o 180 stopni w krajach azjatyckich. Każdy ma własne pomysły na siebie, ale ja stawiam na naturalność i uwielbiam swój blady kolor skóry. Każdy kolor skóry jest wyjątkowy, po co udawać kogoś innego i szkodzić swojemu zdrowiu?
Zbieranie informacji i mitów na ten post zajęło mi sporo czasu, jak również głowienie się jak to wszystko wytłumaczyć w zrozumiały sposób. Dużo ciekawych informacji zdobyłam z bestsellerowej książki Charlotte Cho "Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji".
Całuski i życzę Wam miłego i bezpiecznego wypoczynku,
czy to w parku,
czy na plaży,
czy w górach.
Pamiętajcie zawsze o filtrach UV.
Buziaki ❤❤❤
Całuski i życzę Wam miłego i bezpiecznego wypoczynku,
czy to w parku,
czy na plaży,
czy w górach.
Pamiętajcie zawsze o filtrach UV.
Buziaki ❤❤❤
Fajne kaczuchy
OdpowiedzUsuńA dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam :)
UsuńKomentarz był słaby, nie odnosil się do tego ile pracy włożyłaś w to by znaleźć wszystkie informacje na ten temat :p W każdym razie brawo! Bardzo przydatne informacje dla takiego kompletnego laika jak ja! Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńDzięki. Jest dosyć słonecznie, więc informacje o SPF mam nadzieję wykorzystasz w praktyce
Usuń:)
25 years old Assistant Media Planner Isahella Klejin, hailing from Laurentiens enjoys watching movies like Major League and Cryptography. Took a trip to Three Parallel Rivers of Yunnan Protected Areas and drives a DeVille. skorzystaj z tego linku
OdpowiedzUsuńrzeszow prawnicy
OdpowiedzUsuń